Do zdarzenia doszło w niedzielę, 10 listopada po godz. 2:00 w nocy na Alei 100-lecia w Białej Podlaskiej.
- Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego zauważyli passata, którego postanowili zatrzymać do kontroli. Jej powodem był stan techniczny pojazdu. Niestety kierowca VW-na nie reagował na polecenia policjantów. Mundurowi ruszyli za nim w pościg. Siedzący za kierownicą pojazdu, nie reagował również na sygnały świetlne i dźwiękowe - relacjonuje zespół prasowy policji w Białej Podlaskiej.
Policjanci zauważyli porzucone auto na ul. Rzecznej. Jak się okazało w jego pobliżu nie było jednak kierowcy. W pewnym momencie funkcjonariusze spostrzegli kilkadziesiąt metrów dalej mężczyznę, który przechodzi przez płot jednej z posesji. Od razu rozpoznali w nim kierowcę porzuconego passata.
- Mężczyzna początkowo twierdził, że to nie on siedział za kierownicą auta oraz nie wie kto jest jego właścicielem. Jednak podczas rozmowy z policjantami chcąc pokazać, że nic nie ma w kieszeniach przez przypadek włączył pilotem centralny zamek samochodu. Usiłował też uniknąć odpowiedzialności podając nieprawdziwe dane osobowe. Policjanci ustalili dane personalne uciekiniera. Okazało się, że jest to 50-letni mieszkaniec Janowa Podlaskiego. Zatrzymany został do wyjaśnienia - wyjaśniają policjanci.
W chwili zatrzymania 50-latek był pijany. Badanie alkomatem wykazało, że ma niemal 1,5 promila alkoholu. Mężczyzna usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?