Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zupy mają wypromować województwo lubelskie

Tomasz Nieśpiał
Tomasz Nieśpiał
Łukasz Kaczanowski/Archiwum
40 tys. złotych za ugotowanie stu zup zapłaci Urząd Marszałkowski w Lublinie. – Czy województwo lubelskie ma aż sto zup regionalnych? – zastanawia się radna Bożena Lisowska z Koalicji Obywatelskiej.

Sprawa, która wzbudziła zainteresowanie radnej pojawiła się na ostatniej sesji sejmiku województwa lubelskiego. Chodzi o zamówienie urzędu marszałkowskiego dotyczące opracowania i przygotowania przepisów oraz ugotowanie stu rodzajów zup charakterystycznych dla polskiej kuchni z uwzględnieniem specyfiki regionu lubelskiego wraz z ich zaserwowaniem w odpowiednich naczyniach.

W połowie grudnia rozstrzygnięto procedurę wyboru wykonawcy. Okazała się nim działająca na ul. Głuskiej garmażerka, która zaoferowała najniższą cenę. Urząd za to zamówienie ma zapłacić 40 tys. zł brutto.

- Kulinaria i produkty regionalne są naszym atutem, ale jest też wiele innych walorów. Poza tym chętnie bym się dowiedziała, czy województwo lubelskie ma aż sto zup regionalnych – mówiła na sesji sejmiku radna Koalicji Obywatelskiej, Bożena Lisowska.

Jej zdaniem to zamówienie dowodzi, że władze województwa „lekką ręką” wydają publiczne pieniądze.

- Wielokrotnie prosiłam o dotacje na problemy społeczne, walkę ze smogiem i nigdy nie dostałam ani złotówki. Ta sprawa pokazuje, że nie ma poszanowania każdej złotówki. To przykre – stwierdziła radna Lisowska.

Po co samorządowi kucharskie popisy? Jak wyjaśnia Remigiusz Małecki, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie, zamówienie jest związane z przygotowaniem publikacji promującej województwo i zdrowy styl życia.

- Celem publikacji jest promocja zdrowego odżywiania się z wykorzystaniem lokalnych produktów, ma ona także zachęcić turystów do odwiedzenia naszego regionu. Wydawnictwo jest także inspiracją do kulinarnych eksperymentów, może również być ciekawym prezentem, ma więc wysoki potencjał promocyjny – tłumaczy Remigiusz Małecki.

Urząd Marszałkowski planuje wydanie 2 tys. egzemplarzy publikacji, w której znajdzie się „co najmniej 100 przepisów oraz zdjęcia gotowych potraw”.

Za 40 tys. zł wykonawca zamówienia ma m.in. opracować merytorycznie materiał związany z przygotowaniem autorskich przepisów stu zup charakterystycznych dla polskiej kuchni z uwzględnieniem specyfiki regionu lubelskiego, kupić produkty niezbędne do ich ugotowania, przygotować odpowiednie naczynia do podania dań i zaaranżować przestrzeń do wykonania fotografii ugotowanych zup.

- W tej kwocie mieście się też przekazanie pełnych praw autorskich do przepisów na rzecz samorządu województwa lubelskiego – precyzuje rzecznik Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie.

W publikacji poza samymi przepisami mają się znaleźć także m.in. dodatkowe informacje na temat zup, obejmujące np. zarys historyczny, ciekawostkę i - jeśli to możliwe - nawiązanie do regionu lubelskiego.

Z zamówienia wynika, że zdjęcia zup zostaną zrobione we własnym zakresie przez samorząd województwa lubelskiego. „Osoba z urzędu będzie fotografowała przygotowane zupy” – czytamy w dokumentach związanych z tym zamówieniem. Wykonawca ma jednak przygotować „co najmniej 10 dni sesji zdjęciowych gotowanych zup na terenie miasta Lublin lub w promieniu 50 km od Lublina”.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zupy mają wypromować województwo lubelskie - Kurier Lubelski

Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto