Ciężki sprzęt na drogi Lublina wyjechał już w czwartek wieczorem.
- W odśnieżanie zaangażowany został cały zakontraktowany sprzęt, czyli 40 dużych pługosolarek, 18 małych pługosolarek i 100 osób w brygadach ręcznych, a także równiarki i ładowarki na drogach gruntowych - relacjonował Karol Kieliszek z biura prasowego ratusza. - Pojazdy zjeżdżają jedynie po uzupełnienie paliwa i soli.
Zima w Lublinie - zobacz zdjęcia
Zima w Chełmie. Zobaczcie zdjęcia czytelników i relację
Tragiczna sytuacja na drogach Zamojszczyzny. Zobacz zdjęcia
Mimo to po Lublinie jeździło się fatalnie. Autobusy i trolejbusy komunikacji miejskiej miały nawet półgodzinne opóźnienia.
- Niektóre trasy musieliśmy skrócić - mówiła Weronika Opasiak, rzecznik MPK. - Całkowicie zablokowana była m.in. pętla przy ul. Paderewskiego i pętla na Felinie.
Nie lepiej było w regionie. - Od Jastkowa do Lublina korek sięga 6 km - informowała nas Małgorzata Dubaj-Palonka z Punktu Informacji Drogowej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
TIR-y, które utknęły w śniegu, zablokowały drogę w Annopolu, Chojnie Nowym i Nasutowie. W zaspie utknęła także odśnieżarka w Krasieninie. W miejscowości Tarnawka Druga śnieg uwięził aż siedem samochodów.
- W związku z zamieciami śnieżnymi mamy bardzo dużo pracy. Usuwamypowalone drzewa, interweniujemy w przypadku zerwanych dachów i wyciągamy TIR-y, które utknęły w zaspach - wyliczał Michał Badach, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie. - Interwencji jest bardzo dużo.
W piątek zamknięto także lotnisko w Świdniku.
- Powód to bardzo silny wiatr, prostopadły do osi pasa startowego oraz obfite opady śniegu ograniczające widzialność poniżej minimów - tłumaczy Piotr Jankowski, rzecznik PLL.
Problemy mieli także piesi, którzy musieli brnąć w głębokim śniegu. Dozorcy nie nadążali z oczyszczaniem chodników.
Synoptycy twierdzą, że najgorsze mamy już za sobą. Dziś ma być mniej wietrznie i nieco cieplej. W poniedziałek na Lubelszczyznę ma nadejść odwilż, a w kolejnych dniach drobnymi kroczkami ma przyjść wiosna.
Zima: Kto mógł siedział w domu
- W piątek o 2.35 w nocy w Tarnawce Drugiej strażacy wydobyli z zaspy i odholowali do zajazdu samochód, w którym skończyło się paliwo. Samochodem podróżowała rodzina z 12-miesięcznym dzieckiem - mówi Michał Badach, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.
Z powodu obfitych opadów śniegu nieprzejezdna była droga między Szczebrzeszynem a Janowem Lubelskim na wysokości miejscowości Szperówka.
- W Polanówce na trasie Zamość - Tomaszów Lubelski wyciągane były dwie ciężarówki, które wjechały do rowu - mówi podkom. Arkadiusz Arciszewski, z zespołu komunikacji społecznej KWP w Lublinie.
Policja apelowała do kierowców tirów jadących od Zamościa by zatrzymywali się na parkingach. Te znajdujące się najbliżej miejscowości Łabunie Reforma były przepełnione.
Ośmiokilometrowy korek stał na trasie z Dorohuska do Chełma.
Czytelnicy przez cały dzień informowali nas o kolejnych nieprzejezdnych drogach.
- Największym problemem jest zwiewany z pól śnieg - irytował się Marcin Brzeski. - Przez niego już kilka minut po przejeździe pługu droga jest znów zablokowana. Dobrym rozwiązaniem byłoby montowanie siatek zatrzymujących śnieg. Szkoda, że nikt wcześniej o tym nie pomyślał.
Przez śnieg zwiewany pól bardzo utrudniony był dojazd m.in. do Wojsławic, Krasnegostawu, Kamienia, Nałęczowa, Motycza, Żółkiewki, Wysokiego i Krasienina.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?