Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamiast do hodowcy zadzwonił do dziennikarza. Sprawa weterynarza warunkowo umorzona

Aleksandra Kaźmierczak
unsplash.com
58-letni weterynarz usłyszał zarzuty niedopełnienia obowiązków służbowych. Proces zakończył się warunkowym umorzeniem postępowania na dwa lata.

Zajmujący się sprawą sąd rejonowy w Białej Podlaskiej uznał weterynarza Artura K. winnym, jednak warunkowo umorzył na okres dwóch lat od czasu uprawomocnienia się wyroku ze względu na niekaralność oskarżonego. Mężczyzna ma również wnieść opłaty wynoszące 1000 zł na poczet Funduszy Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej. Wyrok w sprawie nie jest jeszcze prawomocny.

Sprawa 58-letniego weterynarza rozpoczęła się w lecie 2019 roku, kiedy Artur K. został wyznaczony do inspekcji weterynaryjnej w powiecie. Miał pobrać próbki krwi od wszystkich stad trzody chlewnej w gminie Podedwórze, w celu sprawdzenia zagrożenia afrykańskim pomorem świń. Chciał zaproponować właścicielowi odstąpienie od badania i podmianę próbki krwi, jednak zamiast do rolnika, zadzwonił do dziennikarza lokalnej gazety „Wspólnota Parczewska”. Wypowiedź weterynarza ukazała się na łamach tygodnika, a powiatowy lekarz weterynarii rozpoczął postępowanie dyscyplinarne i o całym zajściu poinformował prokuraturę.

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialapodlaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto