Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tak na uchodźcach z Ukrainy żerują oszuści. Zawyżone czynsze, kradzieże pieniędzy i fałszywi taksówkarze

Przemysław Zańko-Gulczyński
Przemysław Zańko-Gulczyński
Uchodźcy z Ukrainy mogą liczyć na wiele form wsparcia, jednak muszą też uważać na oszustów.
Uchodźcy z Ukrainy mogą liczyć na wiele form wsparcia, jednak muszą też uważać na oszustów. Paweł Dubiel/Polska Press/ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE
Uchodźcy z Ukrainy w naszym kraju mogą liczyć na pomoc w znalezieniu dachu nad głową czy zdobyciu środków na życie. Tysiące Polaków zaoferowało im swoje domy i mieszkania, a jeszcze więcej osób przekazało dary lub pieniądze w ramach zbiórek. Niestety, jak w każdej sytuacji kryzysowej, teraz też znaleźli się ludzie, którzy w cudzej tragedii widzą okazję do zysku.

Spis treści

Uchodźcy z Ukrainy naciągani na drogie noclegi

Napływ tysięcy uchodźców z Ukrainy spowodował gwałtowny wzrost popytu na mieszkania do wynajmu. Liczba ogłoszeń o wolnych lokalach spadła w niektórych miastach aż o 40–60 procent. W efekcie czynsze za najem zaczęły szybko rosnąć.

– W ciągu mniej niż miesiąca we Wrocławiu średnia stawka podskoczyła aż o 12 proc. (...) Na kolejnych miejscach pod tym względem znalazły się: Gdynia (+9 proc.) i Łódź (+8 proc.) – podają eksperci Expandera i Rentier.io.

Takie wzrosty są normalną reakcją rynku na rosnący popyt. Niestety, niektórzy właściciele mieszkań wyczuli okazję do zarobku i próbują naciągać osoby uciekające przed wojną na absurdalnie drogie noclegi. Wystarczy przytoczyć kilka ofert z Warszawy:

  • pokój w bloku za 3651 zł za dobę (w tym 2400 zł za sprzątanie),
  • mieszkanie do wynajęcia daleko od centrum za 829 zł za dobę,
  • inne mieszkanie jeszcze dalej od centrum za 1000 zł za dobę.

Takie działania wynajmujących, nagłaśniane przez rozmaitych aktywistów w mediach społecznościowych, są jednak legalne – nie można za nie nikogo ukarać, nawet jeśli budzą wątpliwości natury moralnej.

Wynajem nieistniejących mieszkań

Sprawę z Kielc opisał Onet. 21-letnia Ukrainka, od kilku lat mieszkająca w Polsce, szukała mieszkania na wynajem dla uciekających przed wojną bliskich. Pewien 31-latek zaoferował jej lokum, ale podkreślał, że ma wielu chętnych i trzeba się spieszyć. Kobieta przelała mu więc zaliczkę, a jakiś czas później podczas spotkania na żywo przekazała 200 dolarów. W zamian otrzymała klucze i kartkę z adresem.

Niestety, okazało się, że pod wskazanym adresem żadnych mieszkań nie ma. Oszustwo zostało zgłoszone policji, która szybko ustaliła personalia sprawcy. Mężczyzna trafił do aresztu i za kratkami może spędzić nawet 8 lat.

Kradzież pieniędzy zbieranych dla uchodźców

W obliczu wojny na Ukrainie w całej Polsce ruszyły zbiórki darów i pieniędzy dla potrzebujących. Nie bez powodu jednak mówi się, że okazja czyni złodzieja. Jak ustalił serwis warszawa.naszemiasto.pl, w stolicy pewien 45-letni pracownik ośrodka sportowego ukradł z szafki kopertę z zebraną dla uchodźców gotówką. Mężczyznę nagrał jednak monitoring – został on aresztowany i grozi mu do 5 lat więzienia.

Nie był to jedyny taki przypadek w Warszawie. Jak podaje warszawa.tvp.pl, w jednym z marketów w dzielnicy Wawer pewien 22-latek ukradł zaplombowaną puszkę z datkami dla Ukraińców. Złodziej wpadł jednak bardzo szybko – już po godzinie od rozpoczęcia czynności policjanci znaleźli podejrzanego w pobliskim hostelu. Aresztowanemu mężczyźnie postawiono zarzut kradzieży z włamaniem.

Do próby kradzieży pieniędzy dla uchodźców doszło także w Katowicach, choć efekty były nieco inne. Jak podaje serwis infokatowice.pl, mężczyzna zrabował plik banknotów z koszyka na datki ustawionego przed jednym z kościołów. W pościg za złodziejem rzuciła się jednak od razu obecna tam strażniczka miejska. Choć złodzieja udało się powalić na ziemię i odebrać mu pieniądze, ostatecznie przestępca zdołał uciec.

Fałszywi taksówkarze i ogromne opłaty za kurs

Tego typu przypadki odnotowano w kilku miastach Polski, m.in. we Wrocławiu i w Warszawie. Jak pisze Onet, osoby podające się za taksówkarzy zabierają uchodźców spod dworców i przewożą ich do celu za ogromne pieniądze, znacznie wyższe niż standardowe stawki. Przykładowo w stolicy zdarzyła się sytuacja, że za przejechanie kilku kilometrów kierowca zażądał od Ukraińców aż kilkuset złotych.

Również prawdziwi taksówkarze nie mogą się czasem oprzeć chęci zysku. Uchodźcy muszą uważać na stawki nawet kilka razy wyższe niż normalne. Na absurdalny wydatek łatwo jest niestety naciągnąć osoby, które nie znają polskich realiów i nie wiedzą, ile powinien kosztować przejazd, a do tego często są bardzo zmęczone i zestresowane.

Podobne próby naciągania uchodźców zdarzały się także na granicy. Jak podaje interia.pl, szczególnie w pierwszych dniach po rosyjskiej agresji na Ukrainę do części uciekinierów podchodziły nieznane osoby, proponując im przewiezienie do wybranego miasta w Polsce lub wyprawę na Ukrainę po inne osoby czy bagaże. Za kursy żądano astronomicznych kwot, sięgających nawet kilku tysięcy złotych.

Oszukańcze zbiórki pieniędzy

Przestępcy żerują nie tylko na samych uchodźcach, ale i na osobach, które im pomagają. Prawdziwą plagą stały się oszukańcze zbiórki, które nieraz do złudzenia przypominają te prawdziwe. Wpłacane pieniądze trafiają jednak nie do potrzebujących, ale wprost do kieszeni oszusta. Warto więc zachować ostrożność. Listę wiarygodnych zbiórek można znaleźć na stronie „Pomagamy Ukrainie”.

– Informacje o fałszywych zbiórkach rozpowszechniane są w wiadomościach e-mail, SMS i w postach na portalach społecznościowych – ostrzega CERT Polska. – Są to m.in. linki do spreparowanych stron internetowych, stron podszywających się pod popularne portale ze zbiórkami, a także wiadomości z podanymi bezpośrednio numerami kont bankowych i adresami portfeli kryptowalut.

Żerują nieliczni, pomagają tysiące

Warto pamiętać, że opisane powyżej przykłady żerowania na ludzkiej tragedii to pojedyncze przypadki – przeważająca większość Polaków z zaangażowaniem pomaga uchodźcom z Ukrainy, oferując im dach nad głową, wyżywienie, najpotrzebniejsze rzeczy, pieniądze na życie i pomoc w załatwianiu spraw. Skala pomocy jest ogromna i zasługuje na najwyższy podziw, a nieliczne oszustwa czy kradzieże w żaden sposób tego nie umniejszają.

– Dziś większość z nas angażuje się w realną pomoc przyjeżdżającym do nas Ukraińcom – podkreśla Natalia Drysiak, pośrednik nieruchomości. – Widząc, jak wielu z nas otworzyło serca i drzwi swoich mieszkań wierzę, że ten sprawdzian z bycia człowieka zdamy celująco!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tak na uchodźcach z Ukrainy żerują oszuści. Zawyżone czynsze, kradzieże pieniędzy i fałszywi taksówkarze - RegioDom.pl

Wróć na bialapodlaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto