MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Sejmik przyznał 300 tys. zł dla sadowników, a producenci zbóż mogą składać wnioski o dofinansowanie. Termin mija 5 czerwca

Aleksandra Szymczak
Aleksandra Szymczak
Sejmik województwa lubelskiego przyznał w piątek po 100 tys. zł wsparcia dla trzech gmin na wypłatę zasiłków dla sadowników poszkodowanych po ostatnim gradobiciu i przymrozkach. Z kolei rolnicy do 5 czerwca mają czas na składanie wniosków o dofinansowanie ze środków ARiMR.

Sejmik przyznał 300 tys. zł na zasiłki dla poszkodowanych sadowników

Radni sejmiku lubelskiego przyjęli w piątek (24 maja) uchwały w sprawie udzielenia pomocy finansowej dla trzech gmin: Opole Lubelskie, Chodel, Józefów nad Wisłą. Każda z nich otrzyma po 100 tys. zł wsparcia na wypłatę zasiłków w przypadku klęsk lub zdarzeń losowych.

– Wszyscy solidaryzujemy się z rolnikami, którzy ponieśli ciężkie straty finansowe wskutek opadów gradu, a wcześniej przymrozków. To pomoc stricte socjalna, a nie odszkodowawcza – podkreślił Jarosław Stawiarski, marszałek województwa lubelskiego.

Dodał, że to symboliczny gest w stronę sadowników, którzy znaleźli się w najcięższej sytuacji materialnej.

Pomoc krajowa dla producentów pszenicy, żyta, jęczmienia, pszenżyta lub mieszanek zbożowych. Wnioski można składać do 5 czerwca

Od 23 maja producenci zbóż, którzy sprzedali od 1 stycznia br. do 31 maja br. pszenicę, żyto, jęczmień, pszenżyto lub mieszanki zbożowe mogą składać w biurach powiatowych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wnioski o pomoc. Wnioski będą przyjmowane do 5 czerwca.

Kto może ubiegać się od wsparcie finansowe?

O wsparcie może ubiegać się rolnik, który pomiędzy 1 stycznia 2024 r. a 31 maja 2024 r. sprzedał pszenicę, żyto, jęczmień, pszenżyto lub mieszanki zbożowe podmiotom prowadzącym działalność w zakresie obrotu zbożami, skupu lub przetwórstwa zbóż lub podmiotom skupującym zboża w związku z prowadzoną przez nie produkcją zwierzęcą. Ponadto rolnik taki złożył w 2023 r. wniosek o przyznanie płatności bezpośrednich. Ważne jest też to, że beneficjent tej pomocy musi spełniać kryterium mikro-, małego albo średniego przedsiębiorstwa.

– Z problem dopłaty do zbóż mamy do czynienia od dłuższego czasu. Zasady dopłat zostały wynegocjowane w Jasionce. Zakończyliśmy procedurę związaną z pozyskaniem środków spoza budżetu, gdyż to nie było zaplanowane, ale jest decyzja i ogłaszamy nabór. Bardzo nam zależy, żeby ta informacja dotarła do rolników, bo czasu na zbieranie wniosków jest niedużo – podkreślił minister Czesław Siekierski.

W przypadku rolników, którzy sprzedali zboże w terminie od 1 stycznia 2024 r. do 10 marca 2024 r. stawki wynoszą:

  • dla pszenicy 1080 zł na 1 ha powierzchni upraw;
  • dla pozostałych zbóż (żyta, jęczmienia, pszenżyta lub mieszanek zbożowych) 740 zł na 1 ha powierzchni upraw.

Natomiast gdy rolnik sprzedał lub sprzeda swoje zboże pomiędzy 11 marca 2024 a 31 maja 2024 r. stawki wynoszą:

  • dla pszenicy 1620 zł na 1 ha powierzchni upraw;
  • dla pozostałych zbóż 1110 zł na 1 ha powierzchni upraw.

Wysokość pomocy, którą może otrzymać rolnik, wyliczana jest na podstawie dwóch algorytmów, które dostępne są na stronie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Limit pomocy na dopłaty do zbóż w tym naborze wynosi 2,1 mld zł.

Wnioski o udzielenie pomocy finansowej przyjmują biura powiatowe ARiMR właściwe ze względu na miejsce zamieszkania lub siedzibę wnioskodawcy. Dokumenty można złożyć:

  • bezpośrednio w kancelarii biura powiatowego,
  • za pośrednictwem platformy ePUAP lub usługi mObywatel na stronie gov.pl,
  • listownie za pośrednictwem operatora pocztowego (najlepiej rejestrowaną przesyłką pocztową).

Warunki atmosferyczne zniszczyły nawet 100 proc. plonów

W niedzielę (19 maja) wieczorem przez powiat opolski i wschodnią cześć powiatu lubelskiego przeszło gradobicie. Trwające kilkanaście minut intensywne opady spowodowały znaczne straty w rolnictwie i sadownictwie. Najbardziej ucierpieli właściciele plantacji malin i sadów. W kwietniu z kolei dotknęły ich nocne przymrozki.

Wójt gminy Chodel Karolina Rzedzicka powiedziała PAP, że obecnie komisje w terenie szacują straty związane z gradobiciem.

– Zwiększyliśmy skład komisji, aby mogła działać w dwóch oddzielnych grupach – przekazała.

Jej zdaniem sytuacja w wielu gospodarstwach jest trudna, bo plon będzie zerowy ze względu na zniszczenia.

– Nie ma co liczyć na żaden zysk. Może ktoś zerwie owoce dla siebie - i tyle” – oceniła Rzedzicka.

Przyznała, że dotacja przydzielona w piątek przez sejmik jest niewystarczająca i sadownicy liczą na pomoc rządową.

– Po wypłatę zasiłków z tej puli środków województwa poszkodowani będą mogli zwrócić się do gminnego ośrodka pomocy społecznej – przekazała wójt.

Lubelska Izba Rolnicza w swoim stanowisku domaga się wprowadzenia stanu klęski żywiołowej na terenie tych trzech gmin. Z informacji Izby wynika, że nawałnica gradowa, która przeszła w nocy z 19 na 20 maja, doprowadziła do całkowitego zniszczenia wielu upraw rolniczych, sadowniczych i plantacji jagodowych.

– Wystąpienie tak gwałtownych anomalii pogodowych winno zostać uznane za klęskę żywiołową i zastosowanie wobec poszkodowanych rolników nadzwyczajnych środków pomocowych – dodano.

Ministerstwo rolnictwa przekazało w czwartek, że obecnie komisje powołane przez wojewodów szacują szkody powstałe m.in. w wyniku przymrozków wiosennych, gradu i deszczy nawalnych. Dopiero po oszacowaniu szkód będzie podjęta decyzja o uruchomieniu dodatkowej pomocy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak kupić dobry miód? 7 kroków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialapodlaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto