AKTUALIZACJA:
Godz. 18.00
Po zmroku przerwano akcję poszukiwawczą. Wciąż nie udało się odnaleźć kierowcy z samochodu, który wpadł do rzeki Krzna. W poniedziałek rano poszukiwania zostaną wznowione.
***
- W akcji bierze udział ponad 150 osób, wciąż dojeżdżają nowi. Jest policja, straż, leśnicy, mieszkańcy - wymieniał w niedzielny poranek jeden z uczestników poszukiwań. Dodał, że w sobotę akcja trwała do godz. 22, a potem nad rzeką rozstawiona została siatka mająca zapobiec ewentualnemu odpłynięciu ciała.
Poszukiwania zostały wznowione w niedzielę rano. Sprawdzane było koryto rzeki, a także okolica. W akcji brała udział policja, straż pożarna i straż graniczna, a także wielu okolicznych mieszkańców. Wykorzystywany był specjalistyczny sprzęt, a także dron.
Przypomnijmy, że samochód w rzece Krzna w miejscowości Starzynka zauważyła mieszkanka jednej z okolicznych wsi. Natychmiast powiadomiła służby. Auto zostało wyciągnięte. W środku nie było nikogo. Szyba w samochodzie była uchylona.
- Ustaliliśmy do kogo należy samochód. To 45-letni mieszkaniec gminy Terespol. Mężczyzny nie było w jego miejscu zamieszkania - informuje Barbara Salczyńska - Pyrchla z bialskiej policji. Funkcjonariusze przyjęli oficjalne zgłoszenie o zaginięciu 45-latka.
Jak podaje portal bialapodlaska.naszemiasto.pl zaginiony to leśnik i radny z gminy Terespol. Jak dowiedzieliśmy się od osób biorących udział w akcji, w aucie znaleziono pas z amunicją strzelecką.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?