18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radzyń Podlaski: 60-latek więził i bił swoją znajomą. Zmuszał ją do prostytucji

ask
Sutener z Radzynia Podlaskiego zmuszał 27-latkę do prostytucji
Sutener z Radzynia Podlaskiego zmuszał 27-latkę do prostytucji sxc.hu
60-letni Marian K. miał więzić przez trzy dni 27-letnią Martę P., wiązać ją łańcuchami i zaklejać usta kobiety taśmą. Wszystko po to, by ta nie odeszła od niego i dalej pracowała jako prostytutka. Akt oskarżenia w tej sprawie wpłynął właśnie do Sądu Okręgowego w Lublinie.

- Z naszych ustaleń wynika, że mężczyzna groził swojej znajomej zabójstwem, wyzywał ją w obraźliwy sposób i bił paskiem - relacjonuje Janusz Syczyński z Prokuratury Rejonowej w Radzyniu Podlaskim. - Żeby kobieta od niego nie uciekła, krępował ją oraz ręce, nogi i szyję przymocowywał łańcuchem do podłogi.

Do zdarzenia miało dojść między 3 a 6 czerwca w 2011 roku w domu przy ul. Międzyrzeckiej w Radzyniu Podlaskim. Mężczyzna uwięził kobietę po to, by nadal pracowała jako prostytutka i dzieliła się z nim zyskami. - Mężczyzna nakłaniał ją do tego od lat - informuje Artur Ozimek, sędzia Sądu Okręgowego w Lublinie. - Z akt zgromadzonych w tej sprawie wynika, że Marian K. kazał wulgarnie ubranej kobiecie oczekiwać na klientów na przystanku autobusowym przy ul. Kockiej w Radzyniu Podlaskim. Z jej usług korzystali głównie kierowcy TIR-ów. W ten sposób kobieta zarabiała ok. 200-300 zł dziennie.

Prokuratura zarzuca, że mężczyzna czerpał zyski z nierządu od czerwca 2007 r. do września 2008 r. Później Marta P. wielokrotnie próbowała rozstać się ze swoim stręczycielem. Dochodziło do wielu kłótni i awantur. - Nasze zarzuty dotyczą także zabrania kobiecie pieniędzy, jakie zarobiła w ramach prac interwencyjnych oraz groźby pozbawienia życia - dodaje prokurator Syczyński.

Sprawa wkrótce ruszy przed lubelskim sądem. Marianowi K. grozi od 3 do 15 lat pozbawienia wolności. Nikt nie jest jednak w stanie przewidzieć, jak potoczy się postępowanie. Marta P. wycofała się bowiem ze wcześniejszych oskarżeń tłumacząc, że jest patologiczną kłamczuchą. Marian K. przebywa na wolności.


Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialapodlaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto