Kontrabanda jechała w autokarze z Kowla do Łęcznej. Celnicy z Dorohuska skierowali autokar do szczegółowej kontroli. W jego sprawdzeniu pomagał funkcjonariuszom pies służbowy. Zachowanie Bora wskazywało, że papierosy mogą być ukryte w wyposażeniu dachu pojazdu.
- Nos Bora nie kłamał. Miejsce to skrywało blisko 4,5 tys. paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy – mówi Marzena Siemieniuk, rzecznik Izby Celnej w Białej Podlaskiej.
Kierowca autokaru przyznał się do próby przemytu papierosów. Mężczyzna usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa karnego skarbowego. Na poczet grożącej mu kary celnicy zabezpieczyli 10 tys. zł. - Według jego wyjaśnień zysk ze sprzedaży papierosów zamierzał przeznaczyć na kupno materiałów budowlanych – dodaje.
Bor znalazł kontrabandę nie tylko na dachu. Wykrył ją również w bagażu jednego z jadących autokarem pasażerów. – W bagażu Dymitra K. celnicy ujawnili 200 paczek papierosów z ukraińskimi znakami akcyzy – przyznaje Siemieniuk.
Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Czytaj nasz luźny serwis - Z przymrużeniem oka
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?