Policja z Białej Podlaskiej w weekend odebrała prawo jazdy czterem kierowcom

- Policjanci bialskiej drogówki każdego dnia dbają o bezpieczeństwo na drogach. Również w miniony weekend patrolowali teren powiatu, by zapewnić bezpieczeństwo podróżnym. Niestety nadal nie wszyscy stosują się do obowiązujących przepisów. Wczoraj mundurowi zatrzymali uprawnienia trzem kierowcom, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość. W dwóch przypadkach popełnione wykroczenie zarejestrował policyjny videorejestrator - tłumaczą przedstawiciele policji w Białej Podlaskiej.

Pierwsza interwencja miała miejsce w sobotę chwilę po godz. 8:00, gdy na drodze krajowej nr 2 w miejscowości Żabce policjanci zatrzymali do kontroli osobowe Volvo. - Za kierownicą auta siedział 47-letni mieszkaniec Siedlec. Powodem kontroli było przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o 59 km/h. Popełnione przez 47-latka wykroczenie nagrał policyjny videorejestrator - mówią funkcjonariusze.

Na kolejne wykroczenie nie trzeba było długo czekać. Godzinę po pierwszej interwencji miała miejsce już druga, tym razem w miejscowości Tłuściec. Tam również na krajowej „dwójce” bialscy funkcjonariusze zauważyli pędzące Mitsubishi. Jego kierowca jechał w terenie zabudowanym aż 126 kilometrów na godzinę, przekraczającym tym samym dozwoloną prędkość o 76 kriometrów na godzinę. Za kierownicą samochodu siedział 49-letni mieszkaniec Warszawy.

- Kolejny raz interweniowaliśmy na ul. Lubelskiej w Białej Podlaskiej, policjanci Wydziału Ruchu Drogowego, zatrzymali do kontroli drogowej audi. Siedzący za kółkiem 49-letni mieszkaniec miasta przekroczył dozwoloną w terenie zabudowanym prędkość o 69 km. Za popełnione wykroczenia mężczyźni ukarani zostali mandatami oraz punktami karnymi. Kierowcy stracili również uprawnienia na okres 3 miesięcy - przedstawia wydarzenia bialska komenda policji.

W miniony weekend prawo jazdy stracił również 35-letni mieszkaniec powiatu łosickiego. Do zdarzenia doszło jeszcze w piątek po godz. 16:00 na Al. Jana Pawła II w Białej Podlaskiej.

- Z ustaleń mundurowych wynikało, że siedzący za kółkiem 35-latek, nie udzielił pierwszeństwa znajdującej się na przejściu pieszej, doprowadzając do zderzenia. W tym czasie na przejściu znajdowały się jeszcze dwie inne osoby. Jak wynikało z relacji świadków, inne pojazdy zatrzymały się udzielając pierwszeństwa pieszym. Pokrzywdzona 10-latka trafiła do szpitala. Na szczęście obrażenia nie okazały się groźne i całe zdarzenia zakwalifikowane zostało jako kolizja - tłumaczą funkcjonariusze z Białej Podlaskiej.

35-latek przyznał w rozmowie z policją, że nie zauważył idącej z rowerem pieszej, przez co stracił nieuprawienia do kierowania pojazdami. W chwili wypadku był trzeźwy.

- Apelujemy o rozwagę na drodze przypominając, że nadmierna prędkość oraz nie jest wciąż jedną z głównych przyczyn zdarzeń drogowych - przypomina policja.