W piątek wieczorem, na ul. Narutowicza w Białej Podlaskiej, doszło do wypadku. Uczestniczył w nim autobus miejskiej komunikacji. - 38-letni pieszy stojący przy krawędzi chodnika, nagle wtargnął na jezdnię pod nadjeżdżający autobus – mówi kom. Jarosław Janicki, rzecznik policji w Białej Podlaskiej. Za kierownicą siedział 45-latek. Był trzeźwy, czego nie można powiedzieć o pieszym. Mężczyzna miał w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu. 38-latek z obrażeniami głowy trafił do szpitala.
Do poważnego wypadku doszło w piątek również w Międzyrzecu Podlaskim na ul. Jelnickiej. Kierowca ciężarówki z naczepą podczas skręcania na wiadukcie na krajową 19 wymusił pierwszeństwo na motorowerzystce. 46-latka i o dwa lata starsza pasażerka zostały ciężko ranne. Mieszkanki gminy Międzyrzec Podlaski trafiły do szpitala. Pasażerka w stanie nieprzytomnym.
W nocy z soboty na niedzielę doszło do wypadku w Dubicy Górnej (gm. Wisznice). - Skoda na łuki drogi wypadła z jezdni i uderzyła w barierę ochronną i znak drogowy – informuje rzecznik bialskiej policji. Kierowca zbiegł z miejsca. Razem z nim jechało 4 pasażerów. Na szczęście nikomu nic poważnego nie stało się. Policjanci błyskawicznie ustalili kto siedział za kierownicą skody. Był to 23-letni mieszkaniec gm. Drelów. - W momencie zatrzymania miał w organizmie 0,9 promila alkoholu. Nie posiadał również uprawnień do kierowania pojazdami, a samochód nie miał ważnego ubezpieczenia OC – przyznaje kom. Janicki.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
