W minioną środę na ul. Gabriela Narutowicza w Międzyrzecu Podlaskim policyjny patrol zatrzymał do kontroli kierowcę opla astry. Za kierownicą siedział 30-letni mieszkaniec gminy Biała Podlaska. Ponieważ mężczyzna popełnił wykroczenie drogowe policjanci postanowili ukarać go mandatem.
- 30-latek nie posiadał przy sobie dokumentów i podał funkcjonariuszom dane personalne swojego brata oraz podpisał się na mandacie jego imieniem i nazwiskiem – mówi kom. Jarosław Janicki, rzecznik policji w Białej Podlaskiej.
Prawda wyszła bardzo szybko na jaw. „Pomysłowy” brat odpowie przed sądem za podrobienie dokumentu. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Nowe ustalenia w sprawie wypadku na A1
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?