Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna kobiet: AZS PSW Biała Podlaska pokonał Górnika Łęczna 1:0

PUKUS
Piłkarskie kobiece derby regionu zakończyły się niespodzianką. Walczący o utrzymanie AZS PSW Biała Podlaska pokonał przed własną publicznością mający duże aspiracje Górnik Łęczna 1:0. Bohaterką Białej Podlaskiej została Katarzyna Beleszczyk, autorka gola z 78 minuty spotkania.

- Na pochwały zasłużył cały zespół. Gramy coraz lepiej, ponieważ wreszcie prawie wszystkie moje zawodniczki są zdrowe - wyjawia Marcin Kasprowicz, trener bialczanek. - Zabrakło tylko naszej kapitan Anny Ciupińskiej, która leczy kontuzję kolana. Dedykujemy jej naszą wygraną - dodaje.

Górniczki jeszcze kilka kolejek wcześniej miały szansę na złoty medal. Ostatnie słabsze wyniki sprawiły, że nawet srebro bardzo się oddaliło. Na pocieszenie już dzisiaj wiadomo, że podopiecznym Mirosława Stańca już nikt nie odbierze brązowego krążka. Nie ma jednak co ukrywać, że ostatnio zielono-czarne są w dołku.

- To głęboki dołek - mówi Staniec. - Najpierw przegraliśmy w Pucharze Polski z Unią Racibórz, potem w lidze zaledwie zremisowaliśmy u siebie z MUKS-em Tomaszów Mazowiecki, a teraz przyszła porażka z AZS PSW.

Pierwsza połowa meczu była wyrównana, a obydwie strony miały swoje okazje na strzelenie gola. Łęcznianki od 42 min grały w osłabieniu, gdy drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzała Raymonda Kudyte. - Sędzina chciała nas wykartkować i to zrobiła. Za takie przewinienia nie powinno się nas karać - mówi Staniec. - Jednak przegraliśmy nie przez trójkę sędziowską - dodaje.

Górniczki grając w dziesiątkę starały się wyjść na prowadzenie. Jednak po jednej z akcji Katarzynę Kiedrzynek, reprezentacyjną bramkarkę, mocnym uderzeniem pokonała Beleszczyk. Przyjezdne i tak mogły wyrównać, ale swojej szansy nie wykorzystała Anna Sznyrowska. - Wygraliśmy zasłużenie, stwarzając w całym meczu więcej klarownych sytuacji od rywalek - kończy Kasprowicz.

Górnik w następnej kolejce podejmie lidera z Raciborza. - Zostały nam trzy mecze i będziemy chcieli pokazać się w nich z jak najlepszej strony. Chcemy odbić się od dna i w dobrym stylu zakończyć w sumie udany dla nas sezon - kończy szkoleniowiec Górnika.

Piłkarki nożne AZS PSW Biała Podlaska są coraz bliżej utrzymania się w ekstralidze. Obecnie zajmują w tabeli szóstą pozycję z przewagą czterech oczek nad dziewiątym (miejsce spadkowe) 1.FC Katowice (2). Obydwie drużyny zmierzą się w sobotę (godz. 15) w Białej Podlaskiej. - Jesteśmy w dobrej formie i oby tak dalej. Jeżeli w sobotę pokonamy rywalki, będziemy bardzo bliscy utrzymania - mówi Marcin Kasprowicz, trener AZS PSW. - Wygrywając będziemy mieć siedem oczek przewagi i myślę, że to wystarczy do utrzymania.


Nasze serwisy:
Kronika policyjna Lubelszczyzny
Repertuar lubelskich kin
Lubelski informator miejski
Z przymrużeniem oka

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialapodlaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto