Pijany kierowca audi nie zatrzymał się do kontroli i uciekał przed policjantami. Rozbił się na ogrodzeniu

Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek na ul. Nowej w Białej Podlaskiej. - Przed godz. 23:00 policjanci Wydziału Ruchu Drogowego zauważyli audi. Samochód wzbudził ich podejrzenia, dlatego postanowili zatrzymać go do kontroli - podkom. Barbara Salczyńska - Pyrchla. - Wówczas kierowca przyspieszył nie reagując na polecenia policjantów. Mundurowi ruszyli za nim w pościg. Siedzący za kierownicą audi, nie reagował również na sygnały świetlne i dźwiękowe. W miejscowości Sławacinek Stary, kierowca stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie i bramę posesji.

Próbował uciekać na piechotę, ale policjanci drogówki wspólnie z patrolem prewencyjnym zatrzymali go. Okazało się, że to 19-letni mieszkaniec gm. Biała Podlaska. Mężczyzna był nietrzeźwy. Badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie. Dodatkowo 19-latek nie posiadał uprawnień do kierowania. Młodzieniec trafił do policyjnego aresztu, natomiast audi którym podróżował zostało zabezpieczone na parkingu strzeżonym.

Następnego dnia rano do bialskiej komendy zgłosił się 43-letni mieszkaniec miasta. Mężczyzna zgłosił kradzież auta. Policjanci powiązali te dwa zdarzenia. Nie mylili się. W trakcie prowadzonych czynności funkcjonariusze potwierdzili, że przed zdarzeniem nastolatek przebywał razem z 43-latkiem. Gdy był w mieszkaniu znajomego, wykorzystał jego nieuwagę zabierając kluczyki i odjeżdżając audi.

Wczoraj 19-latek usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy. Podejrzany jest o kierowanie w stanie nietrzeźwości oraz nie zatrzymanie się do kontroli drogowej. Odpowie również za krótkotrwałe użycie pojazdu. Za popełnione czyny grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.