Biała Podlaska: dźgnął nożem konkubinę i jej 11-letnią córkę, a potem ranił siebie
Aktualizacja:
Sąd aresztował w sobotę na trzy miesiące 60-letniego Tadeusza L., który podczas awantury domowej w Białej Podlaskiej ugodził nożem swoją 41-letnią konkubinę i jej 11-letnią córkę, a potem ranił sam siebie.
- Sąd skierował mężczyznę do zakładu karnego w Białołęce, ponieważ tam jest oddział szpitalny - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Beata Syk-Jankowska.
***
- Mężczyźnie postawiono dwa zarzuty usiłowania zabójstwa, kobiety i dziecka. Dziecko jest w stanie krytycznym - powiedziała w sobotę rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Beata Syk-Jankowska. Jak dodała rzeczniczka, mężczyzna przyznał się do udziału w awanturze, ale zapewniał, że nie chciał nikogo zabić.
Do awantury doszło w piątek po południu w jednym z bloków mieszkalnych przy ul. Orzechowej w Białej Podlaskiej. Według ustaleń policji, Tadeusz L., mieszkaniec jednej z miejscowości pod Białą Podlaską, przyszedł do mieszkania swojej konkubiny i pił tam alkohol.
Doszło między nimi do kłótni. Mężczyzna ugodził kobietę nożem w brzuch. W jej obronie stanęła 11-letnia córka kobiety i wtedy dziewczynka została ugodzona nożem w okolice serca. Potem 60-latek sam zranił siebie w szyję.
Wszyscy troje zostali przewiezieni do szpitala. W sobotę stan mężczyzny poprawił się na tyle, że mógł on brać udział w czynnościach prokuratorskich.
Pokrzywdzona 41-letnia kobieta to obywatelka Białorusi, która ma kartę stałego pobytu w Polsce. Z 60-latkiem kobieta ta ma trójkę małych dzieci, które też były w mieszkaniu w czasie awantury. Dzieci zostały przekazane pod opiekę babci.
PAP
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
