Końcówka października jest pracowita dla mundurowych z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej. W ciągu doby zatrzymali aż trzy samochody pochodzące z przestępstwa, z czego dwa na przejściu granicznym w Terespolu, a jeden w Dorohusku. Ich łączną wartość oszacowano na prawie 300 tys. zł.
- Na terenie drogowego przejścia granicznego w Terespolu, na kierunku wyjazdowym, zatrzymano obywatela Białorusi. Podróżny usiłował wywieźć na lawecie, samochód marki Mercedes Actros o szacunkowej wartości 150 tys. zł. W czasie kontroli granicznej funkcjonariusze ujawnili w pojeździe ingerencję w polu numerycznym VIN - tłumaczy por. SG Dariusz Sienicki.
Tego samego dnia, na tym przejściu granicznym, odzyskano pochodzącego z przestępstwa Forda. W fordzie kierowanym przez obywatela Białorusi, pogranicznicy ujawnili ingerencję w oznakowaniu nadwozia samochodu oraz stwierdzili fałszerstwo dowodu rejestracyjnego. Wartość auta oszacowano na kwotę 60 tys. Zł.
Do odprawy granicznej na kierunku wyjazdowym w Dorohusku, stawił się obywatel Ukrainy, podróżujący samochodem marki Nissan Evalia. Jak się okazało, auto o wartości 85 tys. zł, zostało skradzione na terytorium Francji. Mężczyzna został zatrzymany, a pojazd zabezpieczono.
Z kolei w nocy z 25 na 26 października na terenie drogowego przejścia granicznego w Sławatyczach, mundurowi zatrzymali na kierunku wjazdowym do Polski, 47-letniego obywatela Białorusi. Mężczyzna podróżował do Polski, samochodem marki Toyota Land Cruiser o szacunkowej wartości 320 tys. zł. W czasie kontroli granicznej funkcjonariusze ustalili, iż pojazd został skradziony na terytorium Rosji.
Czytaj: Toyota została na granicy
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
