Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Nie chcemy i nie możemy być obojętni”. Do Zamościa przybędzie duży konwój z pomocą dla walczącej Ukrainy

Bogdan Nowak
Bogdan Nowak
Załadunek darów we Francji. Trafią one (przez Zamość) na Ukrainę
Załadunek darów we Francji. Trafią one (przez Zamość) na Ukrainę Des Convois vers l'Espoir
Trudno taką pomoc przecenić. Bo jest wartościowa i stanowi „odruch serca”. Do Zamościa przybędzie z Francji duży konwój z pomocą humanitarną. Stanie się to w sobotę (22 kwietnia). Dary są warte ponad 400 tys. euro. Wśród nich będą m.in. dwie karetki. Zostaną one przekazane w Zamościu organizacjom z Ukrainy.

Jedna z nich szkoli medyków do pracy na froncie. Druga - to organizacja humanitarna założona przez wolontariuszkę Wiktorię Czarkowską. To bardzo ciekawa postać. Napisał o niej Bartosz Sierpniowski z Zamościa, który koordynatorem akcji. Warto ten wpis zacytować:

Leki, bandaże, karetki, żywność

„Wiktoria urodziła się na Ukrainie, od 15 roku życia mieszkała w Polsce, do momentu wybuchu wojny. W kwietniu 2022 wróciła na Ukrainę. Jest polsko-ukraińsko-łemkowskiego pochodzenia; uważa się za obywatelkę obu państw i taką faktycznie jest” – czytamy w informacji nadesłanej do naszej redakcji. „Aktualnie pracuje w rejonie bachmuckim, ewakuując ludność cywilną i rannych żołnierzy. Pracuje nad usprawnieniem logistycznym służby medycznej dla jednego z  pododdziałów opiekuje się schroniskiem dla ewakuowanych i wspiera ukraińskie wojsko”.

W sobotę Wiktoria Czarkowska pojawi się w Zamościu. Przyjadą także inni przedstawiciele obu ukraińskich organizacji. Otrzymają dary z Francji. Tę ogromną pomoc organizuje François Bompard z Francji oraz stowarzyszenie Konwoje Nadziei. Oprócz karetek w konwoju przyjadą także leki, wyposażenie medyczne, opatrunki, bandaże i m.in. kroplówki.

- Do Zamościa przybędzie jeszcze jeden ważny gość - podkreśla Bartosz Sierpniowski. - Będzie to Mikolai Ginailo, emerytowany pułkownik, prawosławny duchowny, który kursuje pomiędzy Polską, a ukraińskimi miastami i wozi pomoc humanitarną, zarówno dla wojska, szpitali jak i sierocińców.

Nie jesteśmy formalnym bytem

Akcję koordynuje Bartosz Sierpniowski oraz Leszek Wolicki z Zamościa. Robią to, bo nie jest im obojętny los Ukrainy (i mieszkających tam ludzi) zaatakowanej przez Rosję.

- Nie jesteśmy żadnym formalnym bytem, dlatego mamy trochę trudniejsze zadanie organizując dodatkowe wsparcie – mówi Bartosz Sierpniowski. - Robimy jednak co tylko możliwe. Nadal zbieramy m.in. żywność, która zostanie przekazana na Ukrainę. Zamierzamy pomóc głównie ewakuowanym osobom, które są zakwaterowane w tymczasowym schronisku w Kramatorsku. Bo nie chcemy i nie możemy być obojętni wobec tego co się za naszą wschodnią granicą dzieje.

Kolejny konwój z Francji przybędzie do Zamościa za kilka tygodni. Dary znów zostaną przekazane na Ukrainę.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: „Nie chcemy i nie możemy być obojętni”. Do Zamościa przybędzie duży konwój z pomocą dla walczącej Ukrainy - Zamość Nasze Miasto

Wróć na bialapodlaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto