Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Nawet najlichsza gałązka świerka posiada magiczną moc” Kolędowanie w cieniu dobrego drzewa

Bogdan Nowak
Bogdan Nowak
Świerki w szopce bożonarodzeniowej ustawionej na zamojskim Rynku Wielkim
Świerki w szopce bożonarodzeniowej ustawionej na zamojskim Rynku Wielkim Bogdan Nowak
Wyróżniają się urodą, siłami żywotnymi, wzrostem, majestatem. Mogą osiągać wysokość nawet ponad 40 metrów oraz do sześciu metrów w obwodzie. W lasach, które są dzikie żyją 350 lat, a w puszczach nawet sześć wieków. W naszym kraju najbardziej rozprzestrzenionym, rodzimym gatunkiem tego drzewa – jest świerk pospolity (picea abies). To wspaniałe drzewo iglaste z rodziny sosnowatych. Pięknie przystrojone stało się symbolem Bożego Narodzenia.

Emilia Kozłowska (urodziła się w 1927 r.) z domu Nowaczek opowiedziała nam kilka lat temu o zwyczajach wigilijnych w Suchowoli-Kolonii (gm. Adamów), swoim wojennym weselu, okupacyjnych losach mieszkańców rodzinnej miejscowości oraz sławnych butach suchowolakach. Rodzinny dom z jej wspomnień był miejscem niezwykłym. Zwłaszcza podczas świąt Bożego Narodzenia. 

- Pamiętam to jak dziś. Przed Wigilią tatuś przynosił do domu snopek żyta, który nazywano królem. Wiązało się go w trzech miejscach. Tatuś stawiał tego króla w kącie pokoju, za łóżkiem. Przynosił także do domu choinkę, pod którą kładziono sianko — wspominała pani Emilia. — Na jej gałązkach wieszaliśmy jabłka, ciastka i łańcuszki wykonane ze skrawków kolorowego papieru.

Świerkowe czubki nad stołami

Owe „choinki” w zamojskich domach to były przeważnie sosny, jodły lub świerki. Trudno uwierzyć, że pojawiły się tam podczas świąt dopiero w XIX wieku. Na początku stało się to głównie w miastach: w domach Niemców i ewangelików, którzy mieli pochodzenie niemieckie. To się bardzo podobało. Dlatego ten zwyczaj upowszechnił się w całej Polsce.

„Jednak jeszcze w okresie międzywojennym na wsi, zwłaszcza w południowej i środkowej Polsce choinki były rzadkością” – zapewnia Barbara Ogrodowska w książce pt. „Ocalić od zapomnienia. Polskie obrzędy i zwyczaje doroczne”. „Powszechne były natomiast inne, zielone przystroje: gałązki zimnozielone – „wszechżywe”, a więc jodłowe, świerkowe lub sosnowe. Dekorowano nimi ściany, ramy obrazów, drzwi wejściowe, przybijano je nawet na wrotach do stodoły lub obory”.

Przez polskich górali świerk nazywany jest „smrekiem”. Na ziemi sądeckiej i Pogórzu Rzeszowskim podczas świąt ustawiano je przed domami. Miały zapewnić domownikom szczęście i urodzaj. W wielu regionach naszego kraju nad stołami wigilijnymi wieszano także rozwidlony czubek sosny lub świerku. Takie zwyczaje były bardzo stare. Starsze niż nam się wydaje.

„W Pieninach i na Podhalu istnieje zwyczaj sadzenia smreków w pobliżu domu, najczęściej przy ganku albo koło furtki” – notowała Maria Ziółkowska w „Gawędach o drzewach”. „To pozostałość po prastarym wierzeniu. Nasi przodkowie najpierw budowali swoje siedziby i pasterskie szałasy w cieniu smreka „dobrego drzewa”, chroniącego ludzi i bydło przed złośliwościami demonów. Później sadzili świerki koło wejścia do domu, aby te zagradzały drogę czarom, chorobom i wszelkiemu złu, a przynosiły powodzenie. Jeszcze dziś, kiedy spytamy gazdów, dlaczego posadzili świerk przed chałupą, częściej usłyszymy odpowiedź: „Bo to dobrze” niż „Bo to ładnie”.

Uważano również, że „nawet najlichsza gałązka świerka posiada magiczną moc” odpędzania od człowieka złych pokus i paskudnych myśli.

W bożonarodzeniowej szopce

W Roztoczańskim Parku Narodowym najbardziej dominującymi gatunkami drzew są sosny, jodły pospolite, buki zwyczajne oraz dęby. Jednak zobaczymy tam także m.in. dostojne świerki. „Drzewostany z panującymi, pozostałymi gatunkami zajmują powierzchnię około 300 ha” – napisał Henryk Żybura w książce pt. „Roztoczański Park Narodowy. Przyroda i człowiek”. „W tej grupie największy udział mają drzewostany olszowe, następnie drzewostany modrzewiowe, świerkowe, brzozowe, jesionowe, lipowe i osikowe.

Świerki są cenne także w przemyśle. To ważne źródło drewna o szerokim zastosowaniu. Używa się ich także jako roślin leczniczych, do wyrobu napojów alkoholowych, a korzenie świerkowe wykorzystywane są m.in.. w plecionkarstwie. Nie tylko. Na zamojskim Rynku Wielkim stanęła ostatnio szopka bożonarodzeniowa. Zobaczymy w niej biblijne postacie w różnych pozach, ale także osiołka i owieczki. Rzeźby ustawione w szopce są duże i efektowne. Koncentrują się wokół żłóbka, gdzie leży Dzieciątko Jezus.

Obok ustawiono udekorowane świerki. Jest ich kilka. Zawieszono na nich m.in. czerwone bombki. To owe zielone drzewka tak naprawdę stanowią najładniejszą oprawę szopki, budują świąteczną atmosferę. Pięknie również pachną. Przystrojone świątecznie świerki niebawem zobaczymy także w wielu kościołach oraz w naszych domach. Bez wątpienia mają one wiele magicznych mocy. Sprawdziliśmy to: odpędzają złe myśli, a przywołują dobre.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zamosc.naszemiasto.pl Nasze Miasto