Do zdarzenia doszło w piątek, 20 stycznia. Policjanci z Terespola dostali informację, że od kilku dni mieszkaniec Małaszewicz wynosi węgiel z terenu portu przeładunkowego w Małaszewiczach. Mundurowi znali nawet dokładne godziny kradzieży, do których miało dochodzić od 4 do 5 rano.
- W związku z tym w sobotę wczesnym rankiem kryminalni podjęli obserwację miejsca, z którego 54-latek miał kraść węgiel. Już po kilu minutach ich oczom ukazał się niecodzienny widok. Z pobliskiego lasu wyszedł mężczyzna trzymając w ręce torbę podróżną. Następnie podszedł do składu węgla i napełnił nim torbę, a następnie skierował się w stronę lasu. Mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy, którzy stwierdzili, że w torbie posiada on około 40 kilogramów węgla – relacjonuje kom. Wojciech Lesiuk z bialskiej policji.
Mężczyzna przyznał się do kradzieży, dodatkowo policjanci ustalili, że 54-latek kradł węgiel od 12 stycznia i uzbierał tym sposobem co najmniej tonę o łącznej wartości ponad 600zł.
W minioną sobotę, mężczyzna usłyszał zarzuty, do których się przyznał, grozi mu do 5 lat więzienia. - Skradziony węgiel mieszkaniec Małaszewicz sprzedawał przypadkowym osobom – dodaje kom. Wojciech Lesiuk.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?