Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubelskie: Kto się zaszczepi w szkole? Na razie wielu chętnych nie ma

Tomasz Nieśpiał
Tomasz Nieśpiał
Łukasz Kaczanowski
Rozpoczyna się akcja szczepień przeciwko COVID-19 w szkołach. Ale zainteresowanie w województwie lubelskim jest niewielkie. - Ci którzy się chcieli zaszczepić już dawno to zrobili - mówi dyrektor lubelskiego liceum.

2019 uczniów w województwie lubelskim chciałoby zostać zaszczepionych przeciwko COVID-19 w punktach zorganizowanych przez szkoły – wynika z danych Kuratorium Oświaty w Lublinie. Razem z uczniami w takich miejscach będą mogli się zaszczepić rodzice. W całym regionie taką deklarację zgłosiło 587 osób. Dyrektorzy szkół otrzymali też informację o 65 chętnych do szczepienia członkach rodziny uczniów. Ponadto w punktach organizowanych przez szkoły chce zaszczepić się 45 pracowników.

Skala zainteresowania przekłada się na powstanie mobilnych punktów szczepień przy szkołach. W całym regionie będzie ich 27. – Poza tym, w 390 przypadkach szkoły nawiązały współpracę z funkcjonującym już punktem szczepień w pobliżu szkoły i tam będą realizowane szczepienia – mówi Teresa Misiuk, kurator oświaty.

– Mamy nadzieję, że dzięki woli i zaangażowaniu dyrektorów i pracowników poziom zaszczepienia wśród uczniów i nauczycieli wzrośnie - dodaje Teresa Misiuk.

W województwie lubelskim jest ponad 108 tys. uczniów w wieku 12-20 lat. Poziom zaszczepienia w poszczególnych rocznikach wynosi od kilkunastu do 36 procent. Średnia krajowa wśród uprawnionych do szczepienia nastolatków to 34 procent.

Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki przyznaje, że dane z województwa lubelskiego nie są dla resortu zaskoczeniem. – Ten poziom zaszczepienia oceniamy umiarkowanie pozytywnie, ale to są zgłoszenia dodatkowe, ponad te 34 procent, czyli prawie milion już zaszczepionych nastolatków w całym kraju – wyjaśnia minister Czarnek w rozmowie z Kurierem. - Rodzice wybierają dla swoich dzieci ogólnodostępne punkty szczepień. Przewidywaliśmy to – dodaje Przemysław Czarnek.

Potwierdza to Tomasz Szabłowski, dyrektor XXX Liceum Ogólnokształcącego w Lublinie, który otrzymał w sumie osiem deklaracji od uczniów zainteresowanych szczepieniem.

– Ci, którzy chcieli się zaszczepić, już dawno to zrobili, dlatego nie będziemy tworzyli dla tych kilku osób punktu szczepień – mówi dyrektor Szabłowski.

Tymczasem według wojewody lubelskiego Lecha Sprawki te wyniki odzwierciedlają ogólną sytuację związaną ze szczepieniami w naszym regionie. - Skala zaszczepienia wśród nastolatków nie robi jakiegoś piorunującego wrażenia, ale to kalka tych zjawisk, z którymi mamy do czynienia w całym obszarze szczepień. Pod tym względem województwo lubelskie jest na przedostatnim miejscu w kraju – mówi wojewoda lubelski.

We wtorek ministerstwo zdrowia poinformowało o 75 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem w województwie lubelskim. Był to – po Mazowszu – drugi największy wynik w całym kraju.

- W ostatnich dniach najwięcej zakażeń na 100 tysięcy mieszkańców jest właśnie na Lubelszczyźnie. Ryzyko, że to właśnie w tym regionie pojawią się pierwsze obostrzenia jest coraz większe – przyznaje w rozmowie z Kurierem rzecznik ministerstwa zdrowia, Wojciech Andrusiewicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lubelskie: Kto się zaszczepi w szkole? Na razie wielu chętnych nie ma - Kurier Lubelski

Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto