Lubelskie. Kobiety w mundurach - jak wygląda praca policjantek?
Lubelskie. Kobiety w mundurach
Pani sierżant sztabowa Halina Czuluk pracuje w Komendzie Miejskiej Policji w Chełmie od 9 lat. Obecnie zajmuje się między innymi pisaniem planów zabezpieczeń imprez masowych, meczy, czy przemarszów. Pełni bardzo odpowiedzialną funkcję - jest policyjnym negocjatorem. Wcześniej Pani Halina pracowała w księgowości, dziś jest znakomitym funkcjonariuszem i negocjatorem. - Żaden dzień nie jest taki sam. Nigdy nie wiemy kiedy możemy dostać telefon z informacją, że jesteśmy potrzebni i czasem trzeba zostawić życie rodzinne i biec do pracy - opisuje nasza rozmówczyni. - Zawsze na akcję jako negocjatorzy jedziemy w kilka osób. Dlaczego? Otóż nigdy nie wiadomo z którym z nas zechce nawiązać rozmowę osoba, która potrzebuje naszej pomocy, nie ważne czy to jest osoba, która chce popełnić samobójstwo, czy np. terrorysta. Zawsze jest stres. Nigdy nie wiadomo co zastaniemy na miejscu. W tym wypadku myślę, że łatwiej jest kobietom. Jesteśmy bardziej empatyczne i szybciej potrafimy wczuć się w sytuację tej drugiej osoby. Jak wygląda praca kobiet w służbie? Myślę, że niczym się nie różni w kwestii obowiązków służbowych. Nie będę oszukiwać, że jest łatwo pełnić służbę mając małe dzieci, bo skłamałabym. Tu ważne jest wsparcie rodziny. Mój mąż wie jak ważne jest dla mnie spełnienie zawodowe. A ta praca mi je daje. Możliwość pomagania ludziom nadaje sensu mojemu życiu.