Wśród zatrzymanych byli trzej kierowcy, którzy nie mieli uprawnień do prowadzenia samochodu. Jeden z nich, 44-letni mieszkaniec Łomaz o mało nie doprowadził do wypadku. Kiedy policjant zatrzymywał do kontroli samochód, którym jechał 44-latek, kierowca gwałtownie zahamował. Jadące za nim z dużą prędkością auto z piskiem opon zatrzymało się o kilkanaście centymetrów od zderzaka.
Kierowca był kompletnie pijany. Miał 3,5 promila. Okazało się, że to nie pierwsza jego wpadka. 44-latek po raz kolejny odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz niestosowanie się do wyroku sądu. Grozi mu do 3 lat więzienia.
Nowe ustalenia w sprawie wypadku na A1
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?