Rzeczniczka Izby Celnej w Białej Podlaskiej Marzena Siemieniuk powiedziała w sobotę PAP, że na przejściu w Koroszczynie w ciągu nocnej zmiany polskie służby celne odprawiły ponad 550 ciężarówek wyjeżdżających z Polski, ale służby białoruskie w tym czasie zdołały ich oprawić 356.
„Około 170-200 odprawionych tirów po każdej zmianie oczekuje na terminalu po polskiej stronie na wjazd na Białoruś” - dodała Siemieniuk.
Jak czytamy w komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej Izby Celnej w Białej Podlaskiej opóźnienia na granicy spowodowane są z kłopotami organizacyjnymi na białoruskich przejściach granicznych w związku z przejęciem kompetencji przez Służbę Celną Republiki Białorusi dotyczących kontroli transportu drogowego oraz sanitarnej kontroli granicznej.
W związku z opóźnieniami, które mogą potrwać nawet kilka tygodni wprowadzone zostaje tzw. "buforowanie" czyli wyznaczenie trzech stref w których ciężarówki będą oczekiwać na odprawę. W każdej ze strefy znajdzie się maksymalnie 350 samochodów, a czas oczekiwania na odprawę w każdej ze stref będzie wynosił około 12 godzin.
Lubelscy policjanci apelują do kierowców wybierających się na Białoruś aby w miarę możliwości wybierali inne przejścia graniczne. Jednak jak donosi PAP, zarówno w na przejściu w Bobrownikach i Kuźnicy w województwie podlaskim czas oczekiwania jest również długi, bo wynosi kolejno 31 i 21 godzin.

Aktywiści znaleźli sposób na pozbycie się samochodów w miastach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?