Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czerwone dywany, wytworne suknie i smokingi. W Lublinie ruszyła V edycja Festiwalu Scenografii i Kostiumów „Scena w Budowie”

W środę wieczorem rozpoczęła się V edycja Festiwalu Scenografii i Kostiumów „Scena w Budowie”. Wydarzenie zainaugurował wernisaż wystawy „Ekskluzywna odzież robocza, czyli kreacje na czerwonym dywanie”. - Jerzy Skolimowski pewnie powiedziałby, że to jego strój roboczy, że chodzi w takim kostiumie do pracy. Olga Tokarczuk, że Nagroda Nobla wymaga odpowiedniego stroju, oprawy, odpowiedniej sukni - powiedziała podczas wernisażu i równocześnie otwarcia festiwalu Katarzyna Sienkiewicz, dyrektorka lubelskiego CSK. Te i wiele innych kreacji możemy zobaczyć „na żywo” już od jutra aż do 11 lipca w Centrum Spotkania Kultur w Lublinie.

- 12 maja to data szczególna dla Centrum Spotkania Kultur w Lublinie, otwieramy się po półrocznej przerwie dla naszych gości, częściowo i w reżimie sanitarnym. Otwieramy się mocnym akcentem, V edycją Festiwalu Scenografii i Kostiumów – powiedziała w środę podczas otwarcia festiwalu Katarzyna Sienkiewicz, dyrektorka CSK w Lublinie. - Nasza „Scena w Budowie” rozpoczyna się w maju i tak będzie z każdą jej kolejną odsłoną. Mamy nadzieję, że nasz festiwal już na stałe wpisze się w kalendarz największych, najważniejszych wydarzeń teatralnych w Polsce – dodała.

- Scenografia jako obraz jest szalenie ważna. Sam swoim teatrem pragnę tego dowieść, ale ta V edycja daje mi to potwierdzenie, że ten festiwal wpisał się w Polsce bardzo silnie, to dla mnie wielka radość. Co przyniesie ta edycja? To wszystko przed nami – zapowiedział Leszek Mądzik, dyrektor artystyczny festiwalu „Scena w Budowie”.

Tegoroczna odsłona Festiwalu Scenografii i Kostiumów „Scena w Budowie” rozpoczęła się w wielkim stylu na czerwonym dywanie.

- Czerwony dywan to nie zawsze tylko zabawa, to też ciężka praca. Czasami to promocja filmów, spektakli, a żeby dobrze pracować to trzeba być dobrze ubranym i właśnie taką ekskluzywną odzież roboczą staramy się pokazać na tej wystawie. Nie chcę dużo mówić, bo modę trzeba oglądać, trzeba nosić, a nie o niej opowiadać - powiedział podczas otwarcia Marcin Fedisz, kurator wystawy „Ekskluzywna odzież robocza, czyli kreacje na czerwonym dywanie”.

Na ekspozycji możemy zobaczyć m.in. suknię w której Olga Tokarczuk odbierała literackiego Nobla, czerwoną wieczorową suknię Katarzyny Sokołowskiej, w której wystąpiła na III Balu Dobroczynnym „Spragnieni Piękna”, słynną wieczorową suknię Grażyny Torbickiej, zaprojektowaną przez Violę Piekut z koronką Jose Ruiz, jedwabną podszewką i wszytymi kamieniami Swarovskiego, garnitur Krzysztofa Zalewskiego projektu Vasiny, nałożony z okazji Gali Kobiet i Mężczyzn Roku Glamour, ekskluzywny smoking Jerzego Skolimowskiego z 73. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji, cekinową kreacja z tiulowym wykończeniem w której Halle Berry pojawiła się na Chrysalis Butterfly Bal czy koktajlową sukienkę Księżnej Cambridge Kate Middleton, w której księżna spacerowała cztery lata temu po Krakowie czy Łazienkach Królewskich w Warszawie.

Na wystawie zobaczymy także kreacje zaprojektowane przez polskie projektantki i projektantów, m.in. kostiumy Gosi Baczyńskiej, Joanny Klimasy, Macieja Zienia czy Violi Śpiechowicz. - Mnie najbardziej podoba się sukienka Halle Berry, jest przepiękna – przyznała dyrektorka CSK. Z kolei profesorowi Leszkowi Mądzikowi, dyrektorowi artystycznemu festiwalu najbardziej wpadły w oko kostiumy sceniczne, zaprojektowane przez Joannę Klimas na potrzebę spektaklu „Oniegin” Teatru Wielkiego - Opery Narodowej oraz szamerowany frak z atłasową lamówką i kordonkiem, który Andrzej Wajda założył w 1994 roku podczas uroczystości przyjęcia reżysera do Akademii Sztuk Pięknych Instytutu Francji.

- Jestem wzrokowcem i pierwsza impresja jest dla mnie ważna. Muszę przyznać, że najbardziej ujął mnie ten fakturowy ciąg kostiumów scenicznych. Widzę tu osoby w kostiumach, a nawet w działaniu, w teatrze - mówi prof. Leszek Mądzik. - Wiedząc o tej wystawie, celowo nie chciałem wcześniej znać wszystkich prac, żeby mieć teraz satysfakcję odkrywania i niespodziankę – dodaje.

A jakie prace najbardziej podobają się kuratorowi wystawy? - Wszystkie mi się podobają, bo je wybrałem. Każda z tych prac jest niepowtarzalna, inna - odpowiada nam Marcin Fedisz i przyznaje, że przy ich wyborze kierował się przede wszystkim projektantami i tym, jak dany kostium wygląda i na jaką okazję został uszyty. - Ten czerwony dywan jest dość umowny. To nie jest tylko taki czerwony dywan imprezowy, ale to są również kreacje z Nagrody Nobla, z przyjęcia do Akademii Francuskiej, to nie są typowe czerwono-dywanowe imprezy – podkreśla.

Kostiumy na wystawę zostały wypożyczone od różnych projektantów oraz aktorów, reżyserów czy celebrytów, którzy w nich występowali. - W większości projektanci mają swoje archiwa, ale w przypadku, kiedy gwiazdy zdecydowały się wykupić swoje kostiumy to wypożyczaliśmy je prosto od nich – tłumaczy Fedisz.

Przez najbliższe trzy tygodnie będą odbywały się kolejne wydarzenia w ramach tegorocznej „Sceny w Budowie”. Festiwal potrwa do 11 lipca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto