Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Coraz więcej niezaszczepionych dzieci w woj. lubelskim. Rodzice odmawiają, a eksperci biją na alarm

Michał Dybaczewski
Michał Dybaczewski
zdjęcie poglądowe / stock
Lawinowo rośnie liczba rodziców, którzy odmawiają obowiązkowych szczepień swoich dzieci. O ile w 2010 r. w skali ogólnopolskiej odnotowano 3,4 tys. uchyleń od szczepień, o tyle 11 lat później, w roku 2021, liczba ta wyniosła aż 61 tys. Przyrost widoczny jest także w województwie lubelskim. - Rodzice zapomnieli, że nawet zwykła ospa wietrzna może być zagrożeniem życia dla dziecka – przypominają eksperci.

Rośnie liczba rodziców, którzy odmawiają obowiązkowych szczepień swoich dzieci

Z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego wynika, że liczba uchylających się od szczepień w ciągu ostatniej dekady rosła z roku na rok. - W 2010 r. odnotowano 3437 uchylających, 2013 roku było ich 7248, trzy lata później już 23,1 tys., by w 2018 r. przekroczyć liczbę 40 tys., a w 2021 r. dobić do 61 tys.

Wzrost widoczny jest także w województwie lubelskim. W 2014 r. sanepid odnotował 717 rodziców, którzy uchylili się od zaszczepienia dziecka, rok późnej liczba ta wyniosła 1083, w 2019 r. 3869, by w roku 2021 osiągnąć 4,8 tys. A zatem w przeciągu 7 lat nastąpił 7-krotny przyrost odmawiających szczepień.

Jak wytłumaczyć tę dynamikę?

- Z jednej strony może to być moda na tzw. ekologiczne życie, którego częścią jest przekonanie, że lepiej przechorować chorobę, niż zaszczepić się. Z drugiej strony ludzie dawno nie widzieli chorób zakaźnych, a rodzice zapomnieli, że nawet zwykła ospa wietrzna może być zagrożeniem życia dla dziecka - wyjaśnia dr Barbara Hasiec, ordynator oddziału chorób zakaźnych dziecięcych w szpitalu im. Jana Bożego w Lublinie.

Z kolei dr Anita Majchrowska z Zakładu Nauk Humanistycznych i Medycyny Społecznej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie szukając przyczyn wskazuje na rozwijający się trend demedykalizacyjny, który jest odpowiedzią na postępujący proces medykalizacji życia społecznego.

- Przejmowanie przez medycynę coraz większej kontroli nad życiem ludzkim i naturalnymi procesami, takimi jak narodziny, starzenie się czy śmierć, rosnący autorytet lekarzy nawet w tych dziedzinach, które nie są bezpośrednio związane ze zdrowiem, powodować może u pewnej grupy osób sprzeciw i chęć przeciwstawienia poszerzającej się jurysdykcji medycyny – wskazuje Majchrowska.

Od obowiązku szczepień swoich dzieci uchyla się pan Jerzy. Dlaczego?

- Dwóch najstarszych synów (ur. 2012 i 2014) było szczepionych zgodnie z kalendarzem przez okres odpowiednio: 1,5 roku i 6 miesięcy. W tym okresie wystąpiły u nich ciągłe problemy zdrowotne, hospitalizacje i bardzo obniżona odporność, a bezpośrednio po szczepieniach dwukrotnie wzywane było pogotowie – mówi pan Jerzy.

Jak przekonuje, od czasu zaprzestania szczepień dzieci stały się okazami zdrowia, a jedynymi dolegliwościami był katar. Dlatego też pan Jerzy, wraz z żoną, postanowili, że kolejnej trójki dzieci szczepić już nie będą.

- Nasze doświadczenie pokazuje, że szczepienia w przypadku naszych dzieci niosą większe ryzyko powikłań, niż prawdopodobieństwo zachorowania na chorobę zakaźną – uważa pan Jerzy. Zdaniem dr Hasiec nie ma on racji. - Niskie prawdopodobieństwo tego, że zachorujemy na chorobę zakaźną wynika właśnie z tego, że jako populacja mamy odporność populacyjną. Ale jeśli ta odporność spadnie to wirusy znowu zaczną krążyć i dojdzie do masowych zachorowań – mówi Barbara Hasiec i zaznacza, że choroba zakaźna jest 1000-krotnie groźniejsza dla dziecka, aniżeli odczyn poszczepienny.

Konsekwencje uchylania się od szczepień

Obowiązek szczepienia powoduje, że za uchylenie się od niego grożą określone konsekwencje. Jakie? Na początku przychodnia informuje o tym fakcie sanepid. Ten podejmuje działania edukacyjno-informacyjne o znaczeniu szczepionki dla zdrowia dziecka. Jeśli ten krok zawodzi sanepid wysyła upomnienie będące wezwaniem do wykonania szczepienia – w 2021 r. lubelski sanepid wysłał takich upomnień 110. W sytuacji gdy i upomnienie nie skutkuje, wtedy sanepid kieruje sprawę na drogę postępowania egzekucyjnego. Organem egzekucyjnym jest wojewoda. W 2021 r. sanepid skierował do wojewody 171 wniosków o ukaranie.

- Grzywna w celu przymuszenia może być nakładana kilkakrotnie w tej samej lub wyższej kwocie, każdorazowo nałożona grzywna nie może przekraczać kwoty 10 tys. zł, grzywny nakładane wielokrotnie nie mogą łącznie przekroczyć kwoty 50 tys. zł – informuje NIZP.

Anita Majchrowska wskazuje, że zatrzymanie negatywnego trendu w zakresie szczepień obowiązkowych stanowi ogromne wyzwanie dla lekarzy, szczególnie rodzinnych.

- Rozmowa z rodzicami na temat ich obaw i niepokojów, prezentowanie argumentów potwierdzających konieczność szczepień przy rzetelnym informowaniu o potencjalnych zagrożeniach mogą zwiększyć szanse na zmianę postaw w tym zakresie - przekonuje.

od 7 lat
Wideo

Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Coraz więcej niezaszczepionych dzieci w woj. lubelskim. Rodzice odmawiają, a eksperci biją na alarm - Kurier Lubelski

Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto