Dziecko w momencie zaginięcia przebywało ze swoim ojcem. Około godz. 17 mężczyzna zorientował się, że dziecka nie ma w domu. Jego niepokój wzmógł fakt, że drzwi wejściowe od mieszkania były niedomknięte. Zachodziła obawa, że 2,5-latka wyszła na zewnątrz.
Czytaj Kronikę policyjna Lubelszczyzny na lukow.naszemiasto.pl/kronikapolicyjna
- Dziewczynka miała być ubrana jedynie w sweterek, rajstopki i skarpetki, co z uwagi na panująca na zewnątrz temperaturę, mogło być dla niej bardzo niebezpieczne. Rodzice powiadomili więc policję - mówi Jarosław Janicki z bialskiej policji.
Finał poszukiwań zaskoczył wszystkich. Okazało się, że zaginiona dziewczynka spokojnie śpi we własnym domu. Niczego nieświadome dziecko było za łóżeczkiem, pod leżakiem, gdzie się wcisnęło i usnęło.
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?