Biała Podlaska. Wybierał się na przejażdżki cudzymi samochodami. 23-latek trafił do aresztu

W niedzielę (10 kwietnia) mundurowi otrzymali zgłoszenie o kradzieży zaparkowanego przed blokiem samochodu osobowego marki BMW.

- Policjanci ustalili, że udział w zdarzeniu może mieć 23-letni mieszkaniec gminy Rokitna. Nawiązali też z nim kontakt telefoniczny. Mężczyzna przyznał wówczas, że znajduje się w Białymstoku, jednak nie pamięta, gdzie porzucił uszkodzone wcześniej auto, dlatego wróci na miejsce, by sprawdzić ulicę, na której je zaparkował - poinformowała komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzeczniczka bialskiej policji.

Funkcjonariusze komendy w Białymstoku zabezpieczyli samochód, natomiast 23-latek został zatrzymany, gdy busem wracał do miejsca zamieszkania.

- Nie jest to jedyny czyn na koncie „amatora cudzego mienia”. Mężczyzna podejrzany jest o krótkotrwałe użycie kolejnych samochodów - osobowego forda oraz daci. Do obydwu tych zdarzeń doszło na terenie gminy Janów Podlaski oraz gminy Rokitno tuż po opuszczeniu przez 23-latka budynku komisariatu. W przypadku pierwszego samochodu sprawca porzucił auto, gdy zabrakło mu paliwa, w drugim, gdy je uszkodził. Po tym 23-latek został zatrzymany przez mundurowych - dodaje Salczyńska-Pyrchla.

W połowie marca mężczyzna usłyszał już zarzuty w podobnej sprawie. Wówczas na terenie gminy Rokitno zabrał osobowego forda, porzucając uszkodzone auto pod posesją właściciela.

W czwartek (14 kwietnia) na wniosek policji bialski sąd zastosował wobec 23-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu.

- Za popełnione czyny grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności, a w przypadku czynu popełnionego w recydywie może ona zostać zwiększona o połowę - podsumowuje Salczyńska-Pyrchla.