W piątek w nocy na międzyrzecką komendę wpłynęło zgłoszenie o rozboju na parkingu jednej ze stacji paliw w mieście.
Przybyli na miejsce mundurowi ustalili, że nieznany mężczyzna zaatakował 16-letniego brata zgłaszającego. Nastolatek został pobity przez sprawcę, a gdy upadł, mężczyzna ukradł jego telefon. Uszkodził również samochód zgłaszającego. Łącznie straty zostały wycenione na 2200 zł. Brat ofiary dodał także, że wraz z nimi na stacji był znajomy, który uciekł podczas zdarzenia. Żaden z mężczyzn nie znał napastnika ani powodu jego zachowania.
Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego międzyrzeckiej komendy ustalili dane podejrzanego. Okazał się nim 22-letni mieszkaniec gminy Drelów.
Po zatrzymaniu i usłyszeniu zarzutów 22-latek przyznał się do winy. Tłumaczył, że mężczyzna, który przyjechał z braćmi wcześniej go okradł, a on zabierając nastolatkowi telefon chciał odzyskać pieniądze. Mężczyzna stanie przed sądem, grozi mu do 12 lat więzienia.
iPolitycznie - Czy słowa Stefańczuka o Wołyniu to przełom?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?