Nocami temperatura spada do "zera", a to znak, że kierowcy powinni już pomyśleć o przygotowaniu auta do zimy.
Specjalnie dla Was zapytaliśmy mechaników, co zrobić, by w najbliższych miesiącach uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek. Bo nie wystarczy wymienić opon, choć właśnie od tej operacji powinniśmy zacząć.
- Mamy już małe kolejki, a gdy spadnie pierwszy śnieg, jak zwykle rozpocznie się szturm. Dlatego warto pomyśleć o zmianie opon wcześniej. Gdy temperatury spadają poniżej 7 stopni na plusie, można już przyjechać do warsztatu - mówi Krzysztof Kowalczyk z serwisu Madag, przy ulicy Rybnickiej 61.
- Opony z letnich na zimowe trzeba wymienić bez dyskusji. "Zimówki" wykonane są z bardziej miękkiej gumy, która w niskich temperaturach zachowuje elastyczność, a tym samym przyczepność. Mają też więcej krawędzi, które wgryzają się w podłoże i ułatwiają jazdę po śniegu i lodzie - tłumaczy fachowiec. - Jeśli zakładamy opony używane w poprzednich sezonach, musimy sprawdzić, czy nie są zdarte i głębokość bieżnika nie jest mniejsza niż 4 milimetry. Chociaż zgodnie z przepisami można jeździć nawet wówczas, gdy mają do 1,6 milimetra, ale zdecydowanie będą gorzej radziły sobie np. z odprowadzaniem wody - dodaje Krzysztof Kowalczyk.
Jednak zmiana opon to nie wszystko.
- Przed zimą trzeba sprawdzić hamulce. Klocki wytrzymują około 50 do 60 tysięcy kilometrów. Ci, którzy mają ABS, powinni sprawdzić, czy system działa poprawnie - mówi Sebastian Bocian, mechanik z warsztatu przy ulicy Rybnickiej.
- Dobrze jest sprawdzić również zawieszenie i zbieżność, by auto nie ściągało na bok, co w zimie ma szczególne znaczenie. Jeśli coś jest nie tak, może skończyć się wypadkiem. Koniecznie trzeba sprawdzić płyny w chłodnicy. Jeśli zamarzają przy temperaturze 5 stopni poniżej zera, należy dolać koncentratu albo całkiem wymienić - dodaje Sebastian Bocian.
Kierowcy, którzy nie parkują swoich aut w garażach powinni pomyśleć też o dobrym akumulatorze, dzięki czemu nie spóźnią się do pracy. Już teraz warto kupić niezamarzający płyn do spryskiwaczy. W zimie dzień jest krótki, więc warto wyregulować też światła.
Nasi Czytelnicy przez cały listopad mogą zrobić to za darmo w Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów Madag przy ul. Rybnickiej, która wykonuje badania okresowe pojazdów. Wystarczy powołać się na portal: raciborz.naszemiasto.pl lub Dziennik Zachodni.
- Przed zimą warto sprawdzić też podwozie w samochodzie. Jeśli jest czerwone od rdzy, warto kupić odpowiednie środki i je zakonserwować - doradza Piotr Niedziela ze stacji kontroli pojazdów.
__________________________________________
Jaka cena?
Przygotowanie auta do zimy kosztuje. Pół biedy, jeśli wymieniamy jedynie opony, gorzej, gdy do tego trzeba ustawić zbieżność.
- wymiana opon od 60 do 120 złotych (felgi aluminiowe, rozmiar od "18"),
- naprawa opony 30 zł,
- wyważanie opony - 10 zł,
- ustawienie zbieżności - 100 złotych,
- sprawdzenie zawieszenia - 20 złotych,
- wymiana klocków hamulcowych - 50 złotych,
- wymiana amortyzatorów - 60 złotych,
- diagnostyka komputerowa - 60 złotych.
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?