Do zdarzenia doszło w czwartek w Janówce (pow. bialski). Policja dostała informację, że na skraju lasu stoi rozbite audi, a w pobliżu nie ma kierowcy.
Ustalenie kto siedział za kierownicą samochodu nie zajęło policjantom zbyt wiele czasu. Bardzo szybko zatrzymali 17-latka z gminy Biała Podlaska. Jak się okazało nie posiadał uprawnień do kierowania i w momencie zatrzymania miał w organizmie ponad promil alkoholu.
- Pomimo tego, że w jego kieszeni policjanci znaleźli kluczyki do rozbitego auta, nie przyznawał się początkowo do kierowania, twierdząc, że kluczyki znalazł na ulicy – mówi kom. Jarosław Janicki z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
Właścicielem audi okazał się wujek 17-latka. – Nastolatek bez jego wiedzy zabrał samochód z posesji i jeździł nim po okolicy razem z kolegą. Po rozbiciu auta obaj oddalili się z miejsca zdarzenia. Na szczęście żaden z nich nie odniósł poważniejszych obrażeń – informuje rzecznik bialskiej policji.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?